czwartek, 14 lipca 2011

Porzeczkowy szał czyli naleśniki z porzeczkami i serkiem waniliowym

Kocham letnie smaki :) Często to powtarzam, ale wprost nie mogę się oprzeć:)

Kiedy byłam młodsza i mieszkałam z rodzicami, w ogródku za domem zawsze rosły krzaki porzeczek.
Tych ciemnych, choć mieliśmy też mały krzaczek czerwonych. Pamiętam, że było dla mnie wielką zmorą zbieranie ich (bo po co? kwaśne to, a w sklepie tyle pysznych bananów, winogron..).

Dopiero po latach wspominam to z rozrzewnieniem i teraz dużo bym dała za przynajmniej jeden taki krzaczek  ogrodzie.. 

Niestety narazie muszę się zadowolić takimi kupnymi:) Ale przynajmniej z pewnego źródła (czytaj: okoliczny mały sklepik, który ma z tyłu krzaki porzeczek) :)

Porzeczki.. wyglądają przepięknie w świetle lipcowego słońca...



A wiecie, że są bardzo ważnym owocem, z punktu widzenia naszego zdrowia? Jako "żywieniowiec" (no prawie, obrona tuż- tuż:) ) mam na tym punkcie małego "hopla" :)

Porzeczka jest dobrym źródłem witaminy C oraz witaminy PP (której jest mało w innych owocach); pobudza apetyt, neutralizuje działanie wolnych rodników, zapobiega powstawaniu nowotworów i chorób układu krążenia.

Wniosek: jedzmy porzeczki, póki sezon na nie:)



No dobrze, ale co z nich można przygotować?

Są kwaskowe, dlatego dużo osób z nich rezygnuje(tak jak ja kiedyś). Ale w zestawieniu z naleśnikami i słodkim waniliowym serkiem...mmm... są po prostu pyszne:)

Przepis na naleśniki z porzeczkami i serkiem waniliowym (ok. 12 sztuk o średnicy 24-25 cm)




Składniki:
1 szklanka porzeczek
200 g serka homogenizowanego waniliowego (może być również śmietankowy).

Na ciasto naleśnikowe:
1 szklanka mleka (moja ma 250ml)
1, 5 szklanki wody mineralnej
2 jajka
2 szklanki mąki
1/4 łyżeczki soli

Przygotowanie:

Do dużej miski wsypujemy przesianą wcześniej mąkę, dodajemy jajka (wcześniej sparzone) , mleko, wodę mineralną, sól i wszystko miksujemy przez ok 1-2 min.

Rozgrzewamy patelnię ceramiczną (lub inną ale wtedy należy dodać kroplę oleju). W momencie, gdy czujnik temperatury zmieni barwę na czerwoną możemy wlać porcję naleśnika ( ja wlewam chochlą do zupy). Naleśniki smażymy równomiernie z obydwu stron. Jeśli ciasto jest za gęste dodajemy troszkę wody, jeśli za rzadkie- mąki.

Następnie na gotowe naleśniki nakładamy serek i porzeczki, zwijamy, polewamy ulubionym sosem (niekoniecznie) i...
SMACZNEGO :)


7 komentarzy:

  1. Porzeczki uwielbiam, a o nalesnikach jakos wczesniej nie pomyslalam - dzieki za inspiracje! Wygladaja cudnie, podejrzewam, ze nie inaczej smakuja :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Maggie- były naprawdę pyszne (bo już się niestety skończyły), takie słodko- kwaśne połączenie:) Naprawdę polecam do zrobienia:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne połączenie, też lubię dodatek porzeczek do naleśników. Ale z serkiem homogenizowanym nie robiłam, zawsze z twarogiem.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ponad 4 kg świeżo zebranej porzeczki czeka na mnie w kuchni i już wiem, że muszę odłożyć część na takie naleśniki:)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. mój mąż kocha porzeczki Muszę wypróbować w takiej kombinacji :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. uwielbiam kwaśne czerwone porzeczki :-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Margarytko- z twarogiem też lubię, ale szukałam jakiejś innowacji:)


    Anna-Maria- super:) czekam teraz na Twoje naleśniki:)

    moje pasje- mój też, choć na początku marudził, że woli zjeść porzeczki z cukrem;p ale naleśniki bardzo mu smakowały:)

    asieja- witaj w klubie:)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i komentarz:)