piątek, 11 listopada 2011

Muffinki z rodzynkami

Najprostsze muffinki i bardzo smaczne:)

Cudownie jest mieć 3 dni wolnego:)

Dziś na obiad robię rosół a potem planuję piec ciasteczka (przepis wkrótce) .. jednak dziś chce się podzielić z Wami przepisem na najprostsze muffinki jakie znam- z rodzynkami:)

Czasem nachodzi mnie ochota na coś słodkiego. Rzadko kupuję ostatnio słodycze ( co uważam za osobisty sukces), więc jedyne co znalazłam w domu to rodzynki.. oczywiście rodzynki same w sobie są pyszne, ale stwierdziłam, że nie ma tak prosto- coś trzeba z nich wyczarować.. padło na muffinki właśnie:)

Dlaczego? bo muffinki są pyszne, proste, szybkie i lubię kombinować z nowymi dodatkami.. a te są wyjątkowo proste:) Warto tylko pamiętać, by tak z 15 minut wcześniej rodzynki namoczyć w ciepłej wodzie.

Przepis mam już sprawdzony i stosuję go do wszystkich muffinek.

Składniki (ok 12 sztuk):

1/2 szklanki rodzynek
3/4 szklanki mąki tortowej
1/4szklanki cukru
1/4 szklanki wody mineralnej gazowanej
1/2 kostki Kasi (ok 125g) bądź innej margaryny
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
2 jajka
szczypta soli

Przygotowanie:

Przesianą mąkę wsypujemy do miski, dodajemy cukier, proszek do pieczenia, sól i sodę. Mieszamy ze sobą.

Do osobnego naczynia wbijamy sparzone wcześniej jajka, roztrzepujemy je widelcem, wlewamy wodę mineralną i mieszamy.

W rondlu rozpuszczamy margarynę; mokre składniki dodajemy do suchych, wlewamy margarynę i miksujemy ok 1 minuty. Dodajemy rodzynki i całość mieszamy.

Gotowe ciasto przelewamy łyżką do foremek na muffinki i wstawiamy do nagrzanego piekarnika(180 stopni C) na 20-25 minut. 

Po tym czasie wyłączamy piekarnik i zostawiamy muffinki jeszcze przez ok. 7-10 minut w nagrzanym piekarniku(nie otwieramy go przez ten czas!).
I gotowe:)

5 komentarzy:

  1. Wyglądają pysznie, ciekawe zastosowanie wody mineralnej zamiast mleka. Może być bardzooo smacznie. Musze kiedyś spróbować.

    OdpowiedzUsuń
  2. Daria Anna- czasem daję też mleko, ale z wodą mineralną są o dziwo bardziej delikatne i moim zdaniem smaczniejsze.
    Spróbuj- polecan:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podziwiam za silną wolę, do mnie czekolada krzyczy z półek sklepowych ;-) A rodzynkowe muffiny...muszą być pyszne!

    OdpowiedzUsuń
  4. super - jak mam chętkę na coś słodkiego i szybkiego to też zawsze pada na muffinki.
    A rodzynki ostatnio zjadam garściami :)))

    Pozdrawiam
    Monika
    www.bentopopolsku.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Arvén- do mnie krzyczą tylko jak mam okres;p

    Monia- bo muffinki fajne są:D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedziny na moim blogu i komentarz:)