W tamtym tygodniu Asia rzuciła hasło: dania z jabłek/ gruszek.
Jako, że moim ulubionym deserem z jabłek jest szarlotka nie omieszkałam jej zrobić (tak przy okazji;p).
W sumie to każdą wersję bardzo lubię czy to szarlotka, jabłecznik, biszkopt z jabłkami... Warunek jest jeden: obowiązkowo musi być cynamon :)
Przeważnie robiłam jabłecznik ze startymi jabłkami, ale tym razem postanowiłam się postarać i zrobić porządną masę jabłkową.. z dodatkiem rodzynek. Taka mała odmiana:)
Najbardziej lubię ten zapach kiedy szarlotka się piecze... niezieeeeemski :D
No dobrze, ale zamiast się rozpływać nad zapachem, trzeba zamieścić przepis.
Ciasto:
- 500g mąki
- 250 g margaryny
- ½ szklanki cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 3 jajka
- 1/3 łyżeczki sody oczyszczonej
- ½ opakowania cukru waniliowego
Masa:
- 1,5-2 kg jabłek
- ½ szklanki cukru
- Szklanka rodzynek
- Cynamon(2 duże łyżki)
- 1 opakowanie żel-fiksu
- 3-4 krople olejku pomarańczowego(lub cytrynowego)
*cukier puder(do posypania gotowego ciasta)
Przygotowanie:
Warto najpierw przygotować masę jabłeczną.
Jajka myjemy, obieramy ze skórki, kroimy w ćwiartki, a ćwiarki jeszcze na pół. Tak pokrojone jabłka wrzucamy do garnka, dodajemy ½ szklanki wody i dusimy na małym ogniu ok. 15 minut. Dodajemy cukier, cynamon, olejek pomarańczowy, rodzynki i cały czas mieszamy. Nastepnie dodajemy opakowanie żel- fiksu i mieszamy jeszcze ok. 2 minut. Potem zestawiamy z gazu i pozostawiamy chwilę do wystygnięcia.
Ciasto:
W dużej misce mieszamy ze sobą suche składniki: mąkę, cukier, proszek do pieczenia, sodę, cukier waniliowy, następnie dodajemy jajka i posiekaną margarynę. Ugniatamy ciasto rękami do jednolitej masy.
Podgrzewamy piekarnik, blaszkę wykładamy papierem do pieczenia i nakładamy ciasto. Ja robię w ten sposób, że odrywam kawałki ciasta, spłaszczam je w dłoni i układam jeden obok drugiego.
Ciasto wkładamy do piekarnika na ok. 10 minut w temp. 180stopni C. Następnie wyjmujemy je, smarujemy masą jabłeczną i przykrywamy drugą częścią ciasta. Wkładamy do piekarnika na ok. 40 minut w temp. 160 stopni C.
Na koniec można posypać cukrem pudrem.
gotowe:) pyszne, słodkie, bardzo jabłkowe:)
uwielbiam zapach szarlotki w domu!
OdpowiedzUsuńSzarlotka to tylko z potężną ilością cynamonu, żadna inna się nie liczy :D Pysznie wygląda, mogę się załapać na malutki kawałeczek??
OdpowiedzUsuńszarlotka pierwsza klasa :) uwielbiam
OdpowiedzUsuńteż bym się chętnie rozpłynęła nad takim zapachem. i smakiem.. smakiem przede wszystkim :-)
OdpowiedzUsuńuwielbiam jabłka, surowe i w wypiekach. Szarlotki to jedne z ulubionych ciast - zawsze z cynamonem, bo idealnie współgra z jabłkami. Twoja jest boska z wyglądu, założę się że równie cudnie smakuje!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
Mmm z rodzynkami, takiej szarlotki jeszcze nie robiłam :)
OdpowiedzUsuńmonami- ja też:) taki typowy domowy zapach, wspomnienie z domu rodzinnego..
OdpowiedzUsuńArvén- popieram- cynamon do szarlotki to podstawa:D zapraszam zapraszam:)
Magda.K- dziękuję:)
asieja- zapraszam, kolejne kawałki już czekają:D
Monika- dziękuję:) smakowała pysznie, bo niestety się już skończyła, ale zrobiłam już drugą:D Jabłka to bardzo wdzięczny "surowiec" na wszelkie wypieki.
kruszyna- powiem Ci, że ja też pierwszy raz ale naprawdę jest pyszne:)